Uczniowie klasy VI Szkoły Podstawowej w Tuławkach mogli pojechać na wycieczkę do Krakowa dzięki dofinansowaniu uzyskanemu z programu Poznaj Polskę, którego realizację umożliwiło Ministerstwo Edukacji Narodowej i Nauki.
Zwiedzanie rozpoczęło się od wzgórza wawelskiego i znajdującej się na nim katedry, w której młodzi podróżnicy mogli zobaczyć groby polskich królów, bohaterów i poetów. Tam zobaczyliśmy sarkofagi Władysława Jagiełły, Kazimierza Wielkiego, Jana Sobieskiego, władców z dynastii Jagiellonów i Wazów, a także spoczywających obok siebie Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego oraz wielu innych postaci, które odcisnęły swoje piętno na historii Polski, takich jak Józef Piłsudski, Tadeusz Kościuszko, generał Władysław Sikorski czy prezydent Lech Kaczyński. Nie obeszło się także bez wejścia na katedralną wieżę, gdzie każdy lewą ręką dotknął serca najważniejszego polskiego dzwonu – Zygmunta. Teraz każdy z nas będzie miał szczęście w wielu sprawach, oprócz pieniędzy niestety, bo w tym dzwon Zygmunta nie pomaga. Po wyjściu z katedry odwiedziliśmy zamek i zapoznaliśmy się z jego historią, po czym Drogą Królewską ruszyliśmy w kierunku Runku Głównego, zatrzymując się w najbardziej charakterystycznych miejscach, takich jak dom Jana Długosza, kościół św. Piotra i Pawła oraz stojący obok niego tysiącletni kościół św. Andrzeja. Nieco zboczyliśmy z traktu królewskiego, by złożyć wizytę na ulicy Franciszkańskiej i zobaczyć słynne okno papieskie, w którym podczas pielgrzymek do kraju pojawiał się Jan Paweł II, zapoczątkowując tradycję kontynuowaną później przez Benedykta XVI i obecnego papieża Franciszka. Stamtąd ulicą Bracką udaliśmy się na rynek, gdzie wysłuchaliśmy opowieści o Sukiennicach, po czym odwiedziliśmy Kościół Mariacki, gdzie wzięliśmy udział w odsłonięciu jednego z największych zabytków Krakowa, czyli ołtarza Wita Stwosza i wysłuchaliśmy niezwykłej historii jego twórcy. Podziwialiśmy także malowidła Jana Matejki i jego uczniów, Stanisława Wyspiańskiego i Józefa Mehoffera. Ostatnim punktem była wizyta w podziemiach Sukiennic. Powstało tam kilka lat temu wspaniałe multimedialne muzeum opowiadające o historii Krakowa. Muzeum rozciąga się pod powierzchnią dzisiejszego rynku i zlokalizowane jest na poziomie średniowiecznego Krakowa. Wykorzystuje jego ulice i fundamenty. Po pożegnaniu z panią przewodnik nastąpiła wizyta w miejscu, za którym tęsknili wszyscy. Cóż, Mac jest wszędzie taki sam, ale też wszędzie dobrze smakuje. Po posiłku wróciliśmy pod Wawel na spotkanie z ziejącym ogniem smokiem wawelskim. Odwiedziliśmy stragany na nadwiślańskim bulwarze i zrelaksowaliśmy się podczas godzinnego rejsu statkiem po Wiśle. Kraków widziany z wody jest równie piękny i ciekawy, a zamek na Wawelu prezentuje się nawet bardziej imponująco. Po rejsie wróciliśmy tramwajem do domu, gdzie czekała na nas pyszna kolacja. Po kolacji ostatni punkt programu, czyli integracja, która przebiega tak intensywnie, że można by pomyśleć, iż wieczór to najbardziej wyczekiwana pora dnia.